Urywki z życia Maddy

Wpis dla starszej Maddy, by nie zapomniała, dlaczego zaczęła trenować... "Z dumą informuję, iż na Mistrzostwach Polski w Kick Light, które odbyły się 17-19 września wywalczyłam brąz. Po ciężko stoczonych walkach oraz trenowaniu niecałe 9 miesięcy udało mi się zająć trzecie miejsce w swojej kategorii! Bardzo się cieszę! Niestety w jednej ze swoich wczorajszych rywalizacji drogę do srebra przeszkodziła mi dyskwalifikacja. Nie poddaję się i idę dalej!"

O matko! Jak ja nienawidzę biegać! Nigdy nie przypuszczałabym, że zgodzę się na maraton. Nie ważne czy miałby on dwa kilometry czy dziesięć. Bieganie na długie dystanse przyprawia mnie o dreszcze. Kilka dni temu moja najdroższa mama przedstawiła i zaproponowała bieg w charytatywnym maratonie dla kartuskiego hospicjum. Nie odmówiłam od razu. Przemyślałam zaproszenie i nie musiało potrwać więcej, niż kilka godzin bym się zgodziła. Sama nie wiem czy przyjęcie wyzwania wynikało z chęci pomocy czy zjednoczenia się z wszystkimi, którzy chcą pomagać by tworzyć zżytą społeczność. Być może jedno i drugie. Ten szczytny cel stał się motywacją by przekroczyć własne bariery wraz z mamą, która zdecydowanie woli jeździć na rowerze, niż biegać w czterokilometrowych maratonach. Postanowiłam się sprawdzić. Zaplanowałam sobie rozłożenie sił i rytm, którym miało być oddychanie. Dwa wdechy i jeden wydech. Nie jestem pewna czy to poprawna wentylacja podczas biegu, także osoby mądrzejsze w tych tematach ...

  Ostatnio straciłam nie tylko poczucie czasu w otaczającym mnie świecie, ale i poczucie własnej wartości. Być może to jeden z powodów, dla których tak dawno mnie tutaj nie było. Całą siłę zabrał mi mój debiut w formule K-1. Przygotowywałam się do zawodów cały rok trenując również i w wakacje. Nie odpuszczałam i uczęszczałam na prawie wszystkie treningi. Ominęłam może trzy na cały rok (choroba). Miałam dużo wyrzeczeń i nie raz miałam ochotę rzucić wszystko w przepaść. Innym słowem odpuścić. Jednak mimo to nadal robiłam swoje. Wszystko przerosło mnie w trzy tygodnie temu, gdy musiałam zbić wagę do zawodów. Schudłam trzy kilo w trzy dni. Nie byłam na siłach, ale utwierdzałam się w przekonaniu, że zdążę zregenerować siły. Rodzice się martwili, a ja mówiłam, że to tylko chwilowe i wrócę do swojej normalnej wagi po zawodach. Dwa dni przed zawodami z przemęczenia opuściłam lekcje w szkole. Brak koncentracji, silny stres i migrena nie sprawiły, że czułam się na siłach chociażby iść zo...

Wpis, bym pamiętała ile znaczy dla mnie szkoła… „Szkoła jest dla mnie wyjątkowo ważnym miejscem. Wielu może się dziwić, lecz ja naprawdę lubię tę placówkę. Co jakiś czas chce okazać moją pasję związaną z tą szkołą. Zatem czas na projekt dla społeczności VLO! A oto Regulamin konkursu „Legendy Gdańska” COSPLAY V LO 1.         Powyższy regulamin dotyczy Konkursu Cosplay odbywający się w dniu 22.11.2021r pt. „Legendy Gdańska” 2.         Organizatorem Konkursu jest grupa inicjatywna „COSPLAYOWCY V LO” 3.          Sponsorem Konkursu jest  Gdański Fundusz Młodzieżowy, Stowarzyszenie Morena  oraz  Miasto Gdańsk 4.         Uczestnikiem może być każdy uczeń w V LO Gdańsk 5.         Uczestnictwo w Konkursie jest dobrowolne 6.      ...