Mam już spakowany plecak. Mały, ale wystarczający, aby pomieścić w nim wszystkie potrzebne rzeczy- dwie książki i jedzenie. Resztę przechowam w kieszeniach. Przed chwilą wróciłam z zakupów spożywczych i kupiłam na jutrzejszy wyjazd moje ulubione chipsy szpinakowe i kokosowego Kizzersa. Dodatkowo wodę oraz napój aloesowy. Tego zdecydowanie będę potrzebować podczas jazdy pociągiem do Warszawy. Znowu Warszawa? Tak! I to w towarzystwie osób z klasy, więc mega cool. Profesor zorganizowała wycieczkę dwudniową (ale bez noclegu, wracamy w nocy) do teatru na przedstawienie pt. „Kordian”. Już nie mogę się doczekać! Ubiorę mój ulubiony zestaw, tak, aby było mi wygodnie, a jednocześnie klasycznie i odpowiednio do miejsca ekspresji artystów. Mowa tutaj o niczym innym jak granatowej spódniczce w zieloną kratę (jesiennie), czarnych legwarmersach, czarnych rajstopach oraz granatowej bluzce z długim rękawem. Do tego biżuteria oraz… perfumy. Ponieważ wszelako ich nie widać to stanowią część looku....
Cześć wszystkim! Choć w zasadzie powinnam powiedzieć "witam", gdyż ten blog jest pewnego rodzaju domem, w którym chciałabym, abyście poczuli się po prostu dobrze. Zatem rozsiądźcie się, proszę. Pozwólcie, że Was nieco oprowadzę...