Część 1 „Jak leci Dominik? Oczywiście, że widzimy się na treningu. Dam znać kiedy będę dokładnie, aby nadrobić wszystkie zaległości. Nie uwierzysz co się stało”. Jerzy po krótkiej przerwie pojawił się na siatkówce z czego trenerka nie była szczególnie dumna. Opuszczanie treningów przez wiceprezesa było wręcz faux pas. W prawdzie nie zależało mu tak bardzo na odbijaniu piłki jak na pochwaleniu się znajomemu o jego nagłym, nieoczekiwanym przypływie szczęścia. Przegadali cały trening i po raz pierwszy nie starczyło im czasu by dokończyć temat. Dominik wydawał się pochłonięty rozmową stąd po treningu udali się do MacDonalda na najnowszego burgera Drwala pod pretekstem uzupełnienia kalorii. Dominik pogratulował młodszemu koledze, a następnie pochwalił się, że matury próbne poszły mu całkiem dobrze. -I gdzie zamierzasz iść na studia? -Wiesz co?- mówił z prawie zapchaną buzią- Nie myślę o tym na razie. Nie ukrywam, że jest to stresujący temat. Zwłaszcza, że rodzice strasz...
Cześć wszystkim! Choć w zasadzie powinnam powiedzieć "witam", gdyż ten blog jest pewnego rodzaju domem, w którym chciałabym, abyście poczuli się po prostu dobrze. Zatem rozsiądźcie się, proszę. Pozwólcie, że Was nieco oprowadzę...