Specjalny znaczek, cicha pasja oraz Master Chef Junior

 

Do moich ulubionych bajek dzieciństwa należało m.in. My Little Pony. Sięgając pamięcią przypominam sobie o kucykach, które miały na swoich zadkach znaczki. Znaczki pojawiały się wtedy, gdy odkryły one swoją pasję (specjalność). Jako małe dziecko pragnęłam taki znaczek posiadać. Specjalnością jednej z postaci o imieniu Pinkie Pie były trzy baloniki, które symbolizowały talent do organizowania różnego rodzaju imprez. Choć Pinkie Pie nie była moim ulubionym kucykiem, to mogę jednoznacznie stwierdzić, że łączyło nas jedno. Ja też uwielbiam piec ciasta. Korzystając z czasu wolnego wakacji co jakiś czas próbuję nowych przepisów. W roku szkolnym rzadko mam czas na takie przedsięwzięcia. A muszę się przyznać, że dane przepisy przekształcam i nie trzymam się ich ściśle. Dzisiaj rano upiekłam drożdżówkę. Proces przygotowania ciasta zajął mi pół dnia. Natomiast było warto. Tato prosi już o kolejną blachę, a ja dumna z kolejnego ciasta zastanawiam się czy na moim zadku nie powinien pojawić się znaczek ciasta. Nie wiem czy uwierzycie, ale od dziecka kocham gotować, piec. Obecnie się z tego śmieję, ale w wieku jedenastu lat dostałam się do pierwszej edycji Master Chef Junior. Wspominam tę przygodę z przymrużeniem oka. Środowisko telewizyjne nie zawsze jest takie kolorowe. Jednak czym mogę się pochwalić to tym, że byłam w czterdziestce najlepiej gotujących dzieci w Polsce. Wtenczas cieszyłam się z tego tytułu. Teraz nie wywiera na mnie on większego wrażenia. Przysięgam, że nie wiem jak to robię, ale nie potrafię zepsuć żadnego wypieku. Jakimś cudem każdy wychodzi super, co potwierdzi większość moich degustatorów. Myślę, że mogę nazwać to talentem. Wg Howarda Gardnera nie ma inteligencji „kulinarnej”, tzn. nie przedstawił on takiej. Jest tylko osiem  z czego ani jedna nie podpina się pod talent kulinarny. Co mnie dziwi, to nawet po długiej przerwie w gotowaniu potrafię błyskawicznie wrócić do „formy”. Wiem, że w przyszłości będę chciała mieć ogromną kuchnię tylko dla siebie. Mimo że nie wiążę przyszłości z gotowanie to nie zamierzam zapomnieć jaką frajdę sprawia mi tworzenie nowych dań. Duża, ładna kuchnia w moim domu na pewno mi w tym pomoże. Postaram się opublikować niedługo moje ulubione przepisy, abyście i Wy mogli z nich skorzystać. Oraz nacieszyć się smakiem potraw, gdyż nie wątpię, abyście równie umieli swobodnie kuchcić.