Halo? Słyszycie mnie? Jutro zaczyna się nowy tydzień, a ja ledwo kończę moją garderobę. Dostałam propozycję zagrania pierwszych skrzypiec w filmie szkolnego Profesora. Bez dwóch zdań jest to dla mnie zaszczyt. Z tego względu jestem odpowiedzialna za stroje do różnych scen. Niestety nie mogę za wiele zdradzić, lecz myślę, iż na początku kwietnia podzielę się z Wami nowiną o zakończeniu nagrywek. Bardzo się cieszę, a jednocześnie czuję, że czas mi się kurczy. Ten projekt wymaga naprawdę wiele pracy, by film wyszedł zgodnie z zamysłem. Czekają mnie wyzwania, co raduje mnie niezmiernie, gdyż świat artyzmu jest mi bliski. To w nim czuję się jak ryba w wodzie. Stąd postaram się włożyć tyle sił, ile jestem w stanie. Mam nadzieję, że niedługo podzielę się z Wami nowościami z pepiniery.
Komentarze
Prześlij komentarz