Ten tydzień nie był wymarzonym. Muszę
przyznać, iż nienawidzę chorować. Tym razem nie uniknęłam choroby i przeleżałam
kilka dni na antybiotyku. Czuję, że marnuję czas, a przecież tak nie jest. Uczę
się stawiać zdrowie na pierwszym miejscu, stąd też staram się świadomie regenerować.
Nie jest to dla mnie łatwe, gdyż mam nieodpartą potrzebę robienia czegoś. Pierwsze
dwa dni przespałam. W poniedziałek spałam rekordowe dwadzieścia godzin. Nie pamiętam,
kiedy ostatnio spałam chociaż siedem, a co dopiero aż taką olbrzymią liczbę. Mój
organizm musiał być naprawdę na skraju wyczerpania. W końcu czując się lepiej
zaczęłam nadrabiać lekcje. Udało mi się szybko wystudiować materiał. Ostatecznie
zważywszy na fakt, iż mam czas wolny, od razu sięgnęłam po laptopa by zacząć pisać
pracę konkursową. Wzięłam udział w Konkursie Literackim, którym organizatorem
jest Zakład Filologii Klasycznej Uniwersytetu Gdańskiego. Zawsze staram się widzieć
pozytywne strony. Patrzę więc na chorobę jako czas, który mogę poświęcić na
rzeczy, których bym nie zrobiła w moim zwyczajnym tygodniu. Ten tydzień na
pewno dał mi odetchnąć i uświadomił mi jak ważne jest zdrowie i że należy o nie
dbać. Zachęcam Was do udziału w tym konkursie. Jeszcze macie czas, termin
oddania prac to siedemnasty marca. Trzymam za siebie, ale i za Was kciuki!
PS. tutaj wrzucam link do konkursu: https://cdn.fbsbx.com/v/t59.2708-21/330598752_5837423079640972_3234007768077064016_n.docx/konkurs.docx?_nc_cat=103&ccb=1-7&_nc_sid=0cab14&_nc_ohc=aQJEm6RVNu0AX-BQu1H&_nc_ht=cdn.fbsbx.com&oh=03_AdTUnYjf3fnC7TJnOhfMZZH7DzbxiX64PHnGD849sllmLw&oe=6401E328&dl=1
Komentarze
Prześlij komentarz